17.09.2020 r. Wycieczka autokarowa Dolina pałaców I ogrodów Na szlaku jeleniogórskich pałaców

Jest czwartek, 17 września 2020 roku. Przed bramą kamienicy nr 12 przy ulicy Grunwaldzkiej we Wrocławiu już przed siódmą rano zbiera się spora grupka starszych ludzi. To członkowie Klubu Seniora przy Polskim Związku Niewidomych, którzy, na przekór powszechnej okołopandemicznej panice, zapragnęli zwiedzić perły dolnośląskiej architektury mieszczące się w Kotlinie Jeleniogórskiej, w obszarze nazwanym przez krajoznawców „Doliną Pałaców i Ogrodów”.

Punktualnie o 7.15 w wynajętym autokarze firmy Ariwa Bus zasiada cała dwudziestopięcioosobowa grupa uczestników wycieczki uzbrojona w maski ochronne na twarz i płyn dezynfekcyjny, stosownie do aktualnie obowiązujących norm sanitarnych. Drzwi się zamykają. Ruszamy.

Pierwszym punktem na trasie jest pałac w Wojanowie, do którego docieramy około godziny 10.00. Czeka tam na nas przewodnik z jeleniogórskiego oddziału PTTK. Pałac w Wojanowie jest obecnie luksusowym hotelem, w którym tzw. „apartament cesarski” kosztuje 1400 zł za dobę, więc obejrzeć go sobie można tylko z zewnątrz.

zdjęcia

Niecały kilometr dalej znajduje się Łomnica. Tamtejszy pałac, to jedyny obiekt zamieniony na muzeum. Zwiedzamy go dokładnie, zaglądając do wszystkich pomieszczeń z piwnicami włącznie. Przewodnik z wielkim znawstwem opowiada o każdej izbie.

zdjęcia

W jego sąsiedztwie stoi wybudowany techniką szachulcową tzw. „dom modlitwy” – miejsce kultu religijnego protestantów. W czasach austriackich nie wolno było nazywać takich obiektów kościołami. Nie mogły też mieć dzwonnic. Dzieje tego budynku to zarazem dzieje trudnych relacji katolicko-luterańskich na przestrzeni wieków.

zdjęcia

Po niezwykle bogatej strawie intelektualnej niezwykle umiejętnie podanej przez pana przewodnika czas na posilenie ciała. Pyszny obiad spożywamy w położonej naprzeciwko pałacu restauracji o wdzięcznej nazwie „Stara Stajnia”. Nazwa ta nawiązuje do rzeczywistego przeznaczenia budynku, w którym się znajduje, w czasach, kiedy pałac w Łomnicy był rzeczywiście pałacem. Wokół restauracji znajdują się sklepiki z różnymi lokalnymi atrakcjami. Ceny w nich są prawdziwie „europejskie” – nie na kieszeń przeciętnego polskiego seniora.

zdjęcia

Następne przystanki na naszej trasie to Karpniki, Bukowiec i Mysłakowice. W Bukowcu chętni mogą odbyć długi spacer dookoła sztucznego zbiornika wodnego urządzonego w wielkim przypałacowym parku krajobrazowym. Ci, których bolą nogi, mają okazję napić się kawy w pobliskiej kawiarni.

zdjęcia

Po obejrzeniu z zewnątrz pałacu w Mysłakowicach, który był prawdziwą rezydencją króla Fryderyka Wilhelma III (obecnie w tym budynku mieści się szkoła, więc, ze względu na pandemię, wstęp do niego turystom jest zakazany) pełni wrażeń i nasyceni wiedzą o historii regionu około godziny 17.00 wyruszamy w kierunku Wrocławia.

Tekst: Andrzej Liczmonik, zdjęcia: Krystyna Waligóra

Basia, Wojtek:
17 września wzięliśmy udział w wycieczce po pałacach I ogrodach Kotliny Jeleniogórskiej. Odwiedziliśmy pięć miejsc, a jest to tylko   niewielka część bogactwa tej krainy. Zapoznaliśmy się z historią zwiedzanych obiektów, bardzo pięknych I ciekawych. A w Bukowcu przeszliśmy spacerem dookoła istniejącego tam jeziora w przepięknej okolicy. Wycieczka upłynęła bardzo sympatycznie, byliśmy bardzo zadowoleni I szczęśliwi wróciliśmy do domu.

 


You may also like...